Rozdział 25

Rano obudziłam się Nath był w łazience , więc poszłam do kuchni . Tam bałagan jak zawsze , a Nareesha miała wczoraj zrobić porządek . Uhh pewnie znowu gdzieś wyszła z Seev'em .
Wyjęłam płatki śniadaniowe z szafki , mleko z lodówki i takie było moje śniadanie xd
Poszłam do salonu i włączyłam TV , leciał wywiad z Conor'em więc zostawiłm , bo nic innego i tak nie było .
* wywiad *
( C- conor , D - dziennikarz )
D: Masz już dziewczynę ?
C: Nie , ale mam na oku taką jedną .
D: jak ma na imię ?
C: Nathalie , jest moją przyjaciółką i jest z Sykes'em ale jestem pewien , że odbije mu ją .
D: czyli wychodzi na to , że chcesz być z Nathalie ?
C: tak , ostatnio w NY spędziliśmy cudowną noc i nie chodzi mi tu o ogl filmów ani nic innego .
D: Nathalie w wielu wywiadach mówiła , że Nathan jest inny od pewnego czasu jest zazdrosny o cb .
C: haha zazdrosny ? Tak no pewnie , przecież Nathalie woli spędzać czas ze mną niż tym Nayfem całym .
Nie mogłam uwieżyć własnym uszom . Conor chce rozbić mój związek , o którym marzyłam od kilku lat .
Nieee nie pozwolę na to !
*dalsza część wywiadu*
C: myśle , że  Nathalke może być ze mną w ciąży.
Hahahahaha co ?! Nigdy kochany , na szczęście biorę tabletki.
O fuck Nathan wyszedł z łazienki . Muszę szybko przełączyć .
- kotku co tam ? - wstałam , a on przysunął mnie do siebie i głęboko spojrzal w oczy .
- Nathalie jesteś smutna bo James'a tu nie ma z nami ? - zapytał .
- niee przecież nie zdążyłam go pokochać - odp .
- to dobrze, bo ja też nie .- powiedział .
- myślę  , że za wcześnie na dziecko było i jest nadal - powiedział .
Lekko musnął moje wargi .
- kotku idę myju xd - powiedziałam.
- okk potem tu przyjdź - ( Nathan ) .
Wzięłam szybko prysznic , wysuszyłam włosy , ubrałam się , umyłam zęby i przyszłam do salonu .
Nath siedział przy pianinie . Usiadłam koło niego . Razem zaczeliśmy śpiewać .
Nagle zauważyłam jakiegoś dziennikarza w oknie , filmował nas .
Gdy podeszłam uciekł .
- Nathalie naucz mnie mowić po polsku - zaproponował .
- okk to od czego chcesz zacząć? - zapytalam .
- od np. Kocham cię i wgl - powiedział .
- powtórz :Kocham Cię. - ( Nathalie ) .
- ko-ch-am c-i-e - (Nathan )
- świetnie ! - ( Nathalie )
Za każdym razem , gdy powtórzył dobrze to całowałam go xd .
- Nathalie podoba mi się to xd - powiedział trochę potargany xd
* z perspektywy Patrici *
Obudziłam się , bo słit parci zachciało sie grać na pianinie od rana -.- .
Codziennie mają sexy time u sb w sypialni , potem w kuchni i w salonie .o.o
Ten Nathan to jakiś nie do ruchany jest xD
Hahahahahahahahahaahhaah xd
Trzy razy na dzień Sexy Time ? No sorry , oni nic do roboty innego nie mają ? :D
Muszą troche przystopować , bo młodemu spermy za braknie xD
HAHAHAHAHA xd.
Zeszłam na dół , a słitaśna parcia sie całuje przy pianinie.
boże rzygać mi sie chce jak na nich razem patrzę . Sa; tacy słitaśnii .______.
Weszłam szybko do kuchni i zrobiłam sb śniadanie i wgl słucham co oni gadają a Nayf do njej " Kocham Cię" po polsku o.O
Ja pierdziele o.O
- I jak się ma moja słit parcia ? - zapytałam.
- daruj sb Patt - powiedziała Nath .
- ooo a może wam jeszcze serduszka papierowe przynieść ? - zapytałam z ironią .
- zostaw nas - powiedział Nayf .
- okk już zmykam do Tom'a - i poszłam .
* z perspektywy Nathan'a *
Nathalie hmmm......Nathalie.....
Dziewczyna , która zmieniła moje życie .
Jest wspaniała . Nie wiem jak kiedyś mogłem żyć bez niej .
Kocham ją . Always and Forever .
__________________________________________________________________________
Sorrry , że taki dziki xd
Wiem tylko Patt go przeczyta , bo to jakieś beznadziejne jest -.-
Macie tu mnie xD
* face plam *