- Nath nie teraz - powiedziałam .
- Ohhh , no okej. Mam dla cb super wiadomość. - powiedział i strzelił smajl naber tu ( ktory oznacza podekscytowanie )
- noo dajesz - nie cierpliwiłam się .
- W sesji do LOVE POP bd miała sesje razem z nami ! - wykrzyczał podekscytowany .
- Oo super ! Bardzo się cieszę ! - rzuciłam się chłopakowi w ramiona .
- okej kotku muszę już iść - powiedziałam , pocałowałam go i wybiegłam na scenę .
W pierwszym rzędzie siedział Conor , a w kolejnych chyba cała #TWFanmily . Było naprawdę dużo ludzi .
Koncert przebiegł szybko , wzięłam kilka fanek na scenę i pytałam czy lubią TW , a jak lubiły to dałam im VIP'owskie wejściówki na koncert TW .
* wieczorem w hotelu *
Włączyłam sb jakiś film , weszłam na tt , gdzie Nath ciągle dodawał jakieś po pierdolone tweety .
Napisałam takiego tweet'a : (angielski)
" Dzięki wszystkim za dzisiejszy wieczór , kocham was #TWFanmily i czuję się bardzo dobrze po tym jak spełniłam kilka marzeń Prisionerek , marzeń które były kiedyś moimi marzeniami . "
Nathan :
" Dziękuję kotku za twoje ciało "
Ja :
" hahahahahahaha zboczuch ! "
Pisionerka :
" Jesteście tacy słodcy . Zazdroszczę Ci Nathalie ! "
Ja :
" ohh dziękuję . Zawsze mogę spełnić twoje marzenie ;) "
Pisionerka :
" mogłabyś spotkać mnie z The Wanted ? "
Ja :
" Jasne . A i masz follow back ode mnie ;* "
Pisionerka :
" dziękuję ! Jesteś wielka ! "
Ja :
" napisz do mnie na priv i wszystko załatwimy "
I potem jeszcze długo z nią gadałam i wgl .
Ktoś pukał do drzwi .
Otworzyłam i moim oczom ukazał się Conor z winem .
- hej mogę wejść ? - zapytał się i popatrzył na mój biust .
- jasne , wejdź - wpóściłam chłopaka do pokoju i przyniosłam kieliszki .
Gadaliśmy o naszym życiu , popijając wino .
No nie powiem wypiliśmy duuuuuuuuuuużo .
Nie wiem wgl co sie ze mną działo , bo zaczęłam rozbierać Conor'a i wgl .
Migiem byłam w niebie .
* następnego dnia *
Obudziłam się z lekkim kacem i z Conor'em w łóżku .
Dzwonił mój telefon , ale chuj wie gdzie on był .
Jakoś udało mi się wstać i ogarnąć .
Conor też wstał i ... pocałował mnie na powitanie .
- Panie nie myśl sb , że bd razem . - powiedziałam ostrzegając go .
- Nath no wiem , masz tego chuja z grzywką - powiedział kpiąc .
- Conor on nie jest chujem . - zagotowało się we mnie .
- Jak nie jest chujem skoro dzieciaka Ci zrobił ?! Na gumki szkoda kasy mu było ?! - zbulwersował sie .
- Maynard ty też wczoraj gumki nie używałeś - przypomniałam mu .
- Jak bd w ciąży jestem skończona ! - wykrzyczałam .
- okej kotku to ja lecę - powiedział i stanowczo chwycił mnie za tyłek .
Po jego wyjściu znalazłam mojego iPhona i 10 nie odebranych połączeń od Nath'a .
Oddzwoniłam do niego .
- Hej Nath sorry , że nie odbierałam , ale telefon był pod poduszką w saloniei nie słyszałam go .-
- siemaa ei przyjade po cb dzisiaj na lotnisko , bo wczoraj już musiałem wracać do UK . -
- noo spoko , paa - rozłączyłam sie .
A Conor jak zawsze ucieka od problemów i kłótni .
Musiałam jeszcze ogarnąć apartament i się spakować , umyć i wgl ogarnąć jeszcze raz xd
* dwie godziny później w samolocie *
Usiadłam pośrodku samolotu , zwyczajnie , tak jak TW latają samolotami - jak zwykli ludzie .
Przeszła obok mnie dziewczynka z babcią . Nie wiem może miała 10 lat . I zaczęła się drzeć na mój widok xD
- aaaa babciu spójrz to Nathalie !!! Ona jest dziewczną Nathan'a !!!!!! Aaaaaaaaaaa !!!!!!!!!! - zaczęła się wyrywać starszej kobiecie , która próbowała ją uspokoić i zatrzymać , lecz nie udało jej się to . Mała była prawie już na końcu samolotu i przybiegła do mnie .
- hej Nathalie , jestem Sue . Mogę usiąść obok cb ? - zapytała brązowo włosa dziewczynka .
- tak , jasne siadaj - zgodziłam się .
- Jaki jest Nathan ? - zaczęła zadawać pytania .
- ymmm taki jak go opisują . Słodki , głupi , zabawny , inteligentny xd - powiedziałam i zaczęlam się śmiać .
- oooo . To super . A jak James ? - zapytała znów .
- ohhh szczerze to dawno go nie widziałam , bo dzisiaj dopiero wracam do Londynu - odp .
- a Ty Sue gdzie mieszkasz ? - zapytałam .
- w NY , ale jadę do babci do Londynu na wakacje - powiedziała .
Wylądowaliśmy . Dzwonił mój telefon .
- no hej kotku -
- ei ja już jestem - powiedział Nayf .
- okk- rozłączyłam się .
-Sue chcesz poznać Nath'a ? - zapytałam .
- taaaaaaak !!!!!!!! -
- to chodź - .
Posłusznie poszła za mną ze swoim bagażem .
Nathan rzucił mi się w ramiona .
- kotku to jest Sue . Jest fanką The Wanted - uświadomiłam mu .
- hej Sue . - przytulił ją .
- Nathan jesteś cudowny , dziękuję za to że jesteś . Opiekuj się Nathalie , bo to dziewczyna ze złotym sercem - powiedziała po czym się rozplakała . Nathan ją przytulił i ja też .
- Sue nie martw się zawsze bd dla #TWFanmily silny . Tak samo dla Nath - powiedział i popłynęła mu łza po policzku .
Przytuliłam go .
- Nathalie masz mój numer , jak chcecie mogę sie z wami spotkać , bo naprawdę fajnie było was poznać - i pobiegła do swojej babci .
- cudowna ta mała - powiedział.
- noo - uśmiechłam się .
Wsiedliśmy do auta .
- Nathalie muszę ci coś powiedzieć - przeraziłam się .
- Co ? - (Nathalie)
- James ........on nie żyje....- łzy cisły mu się do oczu .
- ale co się stało ? - zapytałam.
- moja mama miała wypadek samochodowy . Na skżyżowaniu wjechał w jej auto tir . Mama żyje , ale mały nie - pierwsza łza spłynęła mi po policzku .
Dotarliśmy pod dom .
Weszliśmy do domu razem z walizkami , przywitałam się ze wszystkimi i ukryłam smutek .
Jakoś śmierć James'a mnie nie ruszyła . Poszłam do sypialni , a za mną Nath .
- po nad to James był chory na raka płuc . - powiedział, a ja położyłam się na łożko .
Zaczął się SEXY TIME .
Obok w pokoju Patt i Tom mieli też SEXY TIME xD
_____________________________________________________________________
Wiem zabijecie mnie za James'a , a zwłaszcza Patt xD
Okej to dawajcie komy xD
piątek, 28 grudnia 2012
Rozdział 24
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ej noo zabilas GO ! T-T
OdpowiedzUsuńJesli bd w ciazy z Conorem zrzekne sie wszystkiego ! -.-
Obiecalas wiecej o mnie . ;')