wtorek, 21 sierpnia 2012

Rozdział 14


***Trzy miesiące później***
***Z perspektywy Nathalie***
o Boże ! Nie wiedziałam , że ciąża jest aż tak męcząca...
Codziennie boli mnie brzuch...oh , ale muszę wytrwać jeszcze 3 miesiące .
Nath miał ostatnio sporo koncertów . To jest dziwne , bo wszyscy są dla mnie mili
i wszyscy się mną opiekują . O kurwa , a bym sobie zjadła truskawki *.* .
-Nath kotku ! Pójdziesz do sklepu po truskawki?-zawołałam .
-Jasne .-odpowiedział , ubrał buty i wyszedł .
Idę teraz pooglądać jakieś ciuchy w necie dla James'a .
***Z perspektywy Kingi***
Seev mi dziś oświatczył , że on też chciałby mieć dziecko .
Dostałam szoku . Jemu naprawdę odbiło . Mam nadzieję , że jak Nat urodzi tego malucha
to , gdy będzie miał jakieś 10 lat nie będzie takim pajacem jak cały zespół .
Bo ja z jednym Seev'em nie mogę się pozbierać . A co dopiero Nat będzie miała ? .
Gdy nie znałyśmy jeszcze chłopaków Nat mówiła , że gdy zajdzie w ciąże z Nath'em
ich dziecko będzie #ZAJEBIŚCIEZWARIOWANE . xdd . I chyba będzie miała rację .
Ale ona poprostu wykrakała to , że będzie w ciąży z Nathan'em . Boję się jakie to dziecko będzie xdd .
***Z perspektywy Nathan'a***
Wszedłem do supermarketu wziąłem truskawki i bitą śmietanę , a przy kasie stoi
moja siostra O.o . Na serio . Ale skąd ona tu się wzięła? . Przecież ona nie mieszka w Londynie! .
-Hej Jess-przywitałem się .
-No cześć Nath-odpowiedziała .
-Co tutaj robisz ?-zapytałem .
-Przyjechałam z koleżankami do wesołego miasteczka-odpowiedziała .
-A jak tam twoja dziewczyna ?- zapytała .
-Jest ok . Będziesz ciocią-powiedziałem .
-Co?! Ja ciocią?!-krzyknęła z oburzeniem , a kasjerka zaczęła kasować jej zakupy .
-Tak . Mama Ci nic nie mówiła?-zapytałem .
-Nie .-odpowiedziała .
Wzięła swoje siatki i wyszła ze sklepu wcześniej płacąc .
-Pięć funtów i dwadzieścia dwa pensy-powiedziała mile kasjerka .
-Proszę-powiedziałem dając pieniądze .
-Dziękuję , miłego dnia życzę-powiedziała .
Wyszłem ze sklepu i zobaczyłem fanki , duuuużo fanek .
-Naaaaathaaaan!!!!!!-krzyczały za razem piszcząc .
-Okej , tylko spokojnie-powiedziałem .
-Nathan dasz mi autograf?-zapytała jedna .
-Nathan kocham Cię!!!-krzyczała druga .
-Kochane śpieszę się , ale zrobie z każdą z was fotkę-powiedziałem .
Po tym wszystkim trochę potargany mogłem iść spokojnie do domu .
Przed domem zobaczyłem znajome auto . Takie właśnie widziałem w Ameryce .
Wszedłem do domu ,a tam stoi Tom z nowymi kluczykami do auta .
-Tom kupiłeś auto?-zapytałem .
-Taak , ale cii , bo to jest prezent dla Kels -powiedział .
-Okej nic nie powiem-po czym wszedłem do sypialni gdzie była Nathalie .
Nathalie była w okropnym stanie . Wyglądała jakby miała grypę .
-Nathan kochanie bardzo mocno mnie boli brzuch-powiedziała .
-Będziesz rodzić?-zapytałem lekko zdenerwowany .
-Nie wydaje mi się ,że to dopiero za trzy miesiące , bo narazie nie odeszły mi wody-powiedziała .
-Nathalie kocham Cię ja nikogo innego . Myślę , że , gdy urodzi się James powinniśmy wziąść ślub-powiedziałem .
-Ja też ciebie kocham i nie wyobrażam sobie życia bez ciebie-wyznała .
-Chcesz iść na spacer?-zapytałem .
-Tak . To dobrze mi zrobi-powiedziała .
Poszłem ogarnąć moje włosy , a Nat się przebrała .
Wyszliśmy . Na dworze było 20 stopni , więc Nat ubrała sukienkę .
Szliśmy długim parkiem i rozmawialiśmy o naszym James'ie i co dalej będzie z moją karierą i naszym związkiem . Nathalie była promienna jak kiedyś .
Piękna i zabawna...
CDN .
*****************************************************
Tak , więc macie taki dziwny rozdział , który tym razem piszę na kompie .
The Wanted są w Ameryce -.-
Nie wiem czemu , ale tęsknię za Nathan'em chociaż wcale go nie znam .
Poprostu , gdy był w UK było to bliżej...
Dziś Jess siostra Nath'a ma urodziny .
Wiecie co Nath zrobił? Wysłał jej duży bukiet kwiatów .
Jaki on słodki ♥ .
Dziś też nasz Lewy ♥ obchodzi urodziny .
WSZYSTKIEGO NAJJ .
HAPPY BIRTHDAY JESS ! .
Dziękuję za wszystkie komentarze .
Pozdrawiam :
-Olkę
-Madzię
-Betinę
-Bartka (mojego kolegę)
-Kingę
-Nathana chociaż wiem , że on na mojego bloga nie wchodzi xdd .
Kochaam ♥ .
NATHALIE .

2 komentarze:

  1. Boski rozdział <3 :**
    C U D O W N Y :*
    Lewy: Zdrowia, szczęścia, pomarańczy niech ci Ania nago tańczy <3 :**
    Jess: Najlepszego z okazji 16 urodzin <3 :]

    A ty moja droga pisz szybko następny rozdział <3 :**

    OdpowiedzUsuń
  2. HAHAH 'KOLEGA' : D
    ROZDZIAŁ JEST ŚWIETNY ! ; *
    JA CHCĘ JUŻ JAMES'A <3
    PISZ NASTĘPNY ; 3

    OdpowiedzUsuń